PREZES ARCELORMITTA POLAND ZAPEWNIA – NIE PODJĘLIŚMY DECYZJI!
Prezes zarządu ArcelorMittal Poland Geert Verbeeck wystosował list do pracowników krakowskiego oddziału, którzy obawiają się najgorszego dla krakowskiej huty scenariusza – wygaszenia wielkiego pieca i stalowni.
W liście tym prezes przedstawia sytuacje na rynku stali i zapewnia iż ostateczna decyzja nie została podjęta, a działania prowadzone w hucie mają przygotować zakład na ewentualny czarny scenariusz jeżeli stanie się on nieunikniony.
W liście prezes pisze: Drogie Koleżanki, Drodzy Koledzy. Jak z pewnością pamiętacie, w lipcu zdecydowaliśmy odłożyć w czasie tymczasowe wstrzymanie pracy części surowcowej w Krakowie, które pierwotnie planowaliśmy na wrzesień. Chcieliśmy ponownie przeanalizować sytuację na rynku. Niestety, od tego czasu warunki działalności w segmencie stalowym jeszcze się pogorszyły – zarówno na rynku globalnym, jak i europejskim.
Globalnie wciąż mamy do mamy do czynienia z dużą nadwyżką zdolności produkcyjnych w hutnictwie. To z kolei wywiera znaczną presję na ceny, które obecnie są bardzo niskie. Ten spadek cen wyrobów gotowych ma miejsce w czasie, gdy ceny surowców – zwłaszcza rudy żelaza – utrzymują się na wysokim poziomie, co jest konsekwencją dużych wolumenów produkcyjnych w Chinach.
W Europie obserwujemy spowolnienie gospodarcze i kurczenie się niektórych gospodarek, m. in. niemieckiej i włoskiej. Wskaźnik PMI w Niemczech – kraju będącego siłą napędową Unii Europejskiej – jest na poziomie 41,4 proc. To najniższa wartość od roku 2009. Przypomnę, że spadek tego wskaźnika poniżej 50 jest oznaką spowolnienia na rynku lub nawet recesji. Znajduje to odzwierciedlenie w niższej aktywności branż stalochłonnych, szczególnie budownictwa i przemysłu motoryzacyjnego – liczba nowych zarejestrowanych samochodów znacząco się zmniejszyła w ujęciu rok do roku.
Nasi europejscy konkurenci ograniczają produkcję. My dostosowujemy stopień wykorzystania mocy naszych trzech wielkich pieców do niższego poziomu zamówień, ale – jak wiecie – prowadzenie procesu poniżej zdolności produkcyjnych nie jest ani opłacalne, ani korzystne dla instalacji. Działania technologiczne, jakimi dysponujemy, mogą się okazać niewystarczające, a tymczasowe wstrzymanie pracy części surowcowej w Krakowie może stać się koniecznością.
W nawiązaniu do doniesień medialnych z ostatnich dni, chciałbym Was zapewnić, że ostateczna decyzja w tym zakresie nie została jeszcze podjęta. Ale jednocześnie informuję, że bacznie przyglądamy się sytuacji na rynku, tak by być gotowym na ewentualne tymczasowe wstrzymanie pracy części surowcowej w Krakowie, kiedy stanie się ono nieuniknione.
Chciałbym raz jeszcze podkreślić, że jeśli scenariusz ten okaże się absolutną koniecznością, zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by zapewnić zajęcie pracownikom dotkniętym tą decyzją. Jak wiecie, hutnictwo jest branżą cykliczną.
W tej chwili mierzymy się z trudnościami, ale przeżyliśmy już kryzysy i wyszliśmy z nich silniejsi. Wierzę, że tak będzie i teraz.