TRAGICZNY WYPADEK W HUCIE ŁAZISKA
Podczas prac remontowych pieca w Hucie Łaziska w Łaziskach Górnych, produkującej żelazostopy doszło do wypadku, w którym zginął 66-letni pracownik firmy remontowej. Według służb zwęglone ciało mężczyzny znaleziono w pobliżu pieca. Wyjaśniane są przyczyny i okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
Strażacy zostali powiadomieni we wtorek 11 stycznia około południa zdarzeniu w hucie. Do akcji wysłano osiem zastępów strażackich.Na miejscu okazało się, że niektóre gumowe elementy wyposażenia były nadpalone w wyniku działania wysokiej temperatury.
Piec był wyłączony, wypadek nastąpił podczas prac remontowych.Nie doszło do pożaru.Szczegółowe przyczyny tego zdarzenia będą wyjaśniane. Zwęglone ciało mężczyzny znaleziono w niedalekiej odległości od pieca. Możliwe, że surówka wylała się na niego, ale to ustali policja i prokuratura – powiedział rzecznik prasowy straży pożarnej w Mikołowie kpt. Jakub Gendarz.
Zmarły był mieszkańcem Katowic i nie był zatrudniony w hucie, ale pracował w zewnętrznej firmie wykonującej prace remontowe. Remont pieca rozpoczął się właśnie we wtorek. W oświadczeniu właściciela huty Re Alloys czytamy: Potwierdzamy informację, że dzisiaj (tj. 11 stycznia 2022 r.) podczas prac remontowych wykonywanych przez firmę zewnętrzną na terenie należącym do Re Alloys i Huty Łaziska doszło do śmiertelnego wypadku. Ofiarą jest pracownik firmy zewnętrznej, która wykonywała remont”.
Według nieoficjalnych informacji wiadomo, że prace naprawcze w hucie wiązały się z wyburzaniem wyłożenia ceramicznego i kontrolowaną eksplozją za pomocą materiałów wybuchowych. Nie wyklucza się, że bezpośrednią przyczyną śmierci 66 latka był właśnie wybuch. Prokurator zarządził sekcję zwłok, która potwierdzi lub wykluczy te doniesienia. Aresztowano 75 letniego szefa firmy świadczącej usługi remontowe dla huty, który miał być odpowiedzialny za detonacje ładunków wybuchowych.