AktualnościNASZA ROZMOWA

CHCEMY BYĆ LICZĄCĄ SIĘ SIŁĄ W EUROPIE

Przewodniczący Piotr Ostrowski.

ROZMOWA “MH” Z PIOTREM OSTROWSKIM PRZEWODNICZĄCYM OGÓLNOPOLSKIEGO POROZUMIENIA ZWIĄZKÓW ZAWODOWYCH

„MH”: Panie Przewodniczący. Za kilka tygodni minie rok od wygranych wyborów i objęcia funkcji przewodniczącego OPZZ. Co w tym czasie udało się zrealizować z wyborczych obietnic.

P.Ostrowski: Startując w wyborach na przewodniczącego Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych przedstawiłem moją wizję prowadzenia jednej z największych w Polsce organizacji związkowej zrzeszającej ponad 435 tys. członkiń i członków. Do najważniejszych zadań jakie postawiłem sobie na najbliższe lata to zwiększenie skuteczności, zatrzymanie spadku uzwiązkowienia, poprawa rozpoznawalności OPZZ oraz budowanie szerokiej sieci współpracy.

Kluczem do sukcesu każdej organizacji jest skuteczny lobbing oraz komunikacja. Bez nich nie możemy myśleć o rozwoju i poszerzaniu naszych związkowych szeregów. Dlatego też wykorzystując zdobytą wiedzę, doświadczenie, zarówno moje jak i naszych przedstawicieli, ekspertów z nami współpracujących, ale także kontakty staramy się skutecznie oddziaływać na decydentów gospodarczych jak i politycznych.

Obiecałem odbudowanie pozycji naszej centrali i wyjście z cienia. W moim przekonaniu, ale także według wielu opinii jakie słyszę podczas spotkań, to się dzieje. OPZZ zaczął ponownie być organizacją rozpoznawalną, pokazującą się w mediach zarówno tych tradycyjnych jak i social mediach, bez których nie ma dzisiaj świata. Cieszy mnie, że udało się nam przebić pewną granicę w mediach ogólnopolskich i coraz częściej jestem zapraszany do różnego rodzaju audycji. Dzwonią do mnie dziennikarze z zapytaniami o opinię czy komentarz do krajowych jak i europejskich wydarzeń. To jest sukces, na który ciężko pracowaliśmy przez ostanie 10 miesięcy.

Już zmieniliśmy wizerunek OPZZ poprzez udział w różnego rodzaju spotkaniach, wiecach, manifestacjach. Osobiście przemawiałem podczas Marszu Miliona Serc i mam nadzieję, że dotarłem z naszym przesłaniem do Polek i Polaków. Bo to dla nich walczymy o dobre warunki pracy oraz godne wynagrodzenia pozwalające na spokojne życie.

„MH”: Oprócz zmiany wizerunkowej macie na koncie pewne sukcesy…

P.Ostrowski: Tak to prawda, są sukcesy, ale także porażki. O jednych i drugich trzeba szczerze mówić i docierać do każdego człowieka z przekazem. Do największych osiągnięć trzeba zaliczyć realizację jednego z naszych, sztandarowych, postulatów. Myślę tu o zniesieniu wygasającego charakteru emerytur pomostowych. To naprawdę była bardzo ważna dla wielu członków naszych organizacji sprawa. Przez wiele lat podnosiliśmy tę kwestię i nie było woli politycznej, aby ją zrealizować, dla dobra pracowników. W końcu się udało i możemy być z tego dumni.

Zwiększyliśmy również ochronę działaczy związkowych. Nie chcę w tej chwili wchodzić w szczegóły, ale osoby które są w zarządach mogą spokojnie działać i nie bać się że będą zwolnieni. Do tej pory pracodawca zwalniał bezprawnie działaczy, czy działaczki, pomimo, że zgodnie z prawem byli oni chronieni. Sprawa trafiała do sądu pracy i ciągnęła się miesiącami, a czasem nawet latami. A człowiek zostawał bez środków do życia do czasu wyroku. Teraz już tak nie będzie, bo związkowcy są chronieni w jeszcze większym stopniu i mogą działać bez obaw o swoje miejsce pracy. Jest to szczególnie ważna zmiana w firmach, gdzie relacje z pracodawcami nie do końca są poprawne.

Trzecią sprawą jaka została zrealizowana to podniesienie odpisu składki członkowskiej od dochodu. Mówimy  o podniesieniu kwoty z 500 złotych do 840 złotych. Jako OPZZ postulowaliśmy zmianę ustawy polegającą na corocznej waloryzacji tego odpisu. Ustawodawca był innego zdania i podwyższył kwotę do odliczenia. Nie poddajemy się i w tej kwestii będziemy nadal prowadzić działania, tak by przekonać rząd do waloryzacji tego odpisu raz w roku.

To trzy najważniejsze sprawy, które udało się nam z powodzeniem zrealizować. Trzeba jeszcze wspomnieć, że kolejnym korzystnym rozwiązaniem, które wprowadza nowelizacja z lipca jest wyłączenie dodatku za szczególne warunki pracy z płacy minimalnej.

„MH”: A co z tym uzwiązkowieniem? Według danych w Polsce tylko 5,5 proc. obywateli należy do związków zawodowych. To w porównaniu do innych krajów europejskich bardzo słaby wynik.

P.Ostrowski: Związki zawodowe nie działają tylko na rzecz swoich członków. Wypracowują rozwiązania, które obowiązują w całym zakładzie, czyli są dla wszystkich pracowników. Jako OPZZ działamy zarówno w skali kraju jak i na arenie międzynarodowej. Walczymy o wyższą płace minimalną, czy świadczenia emerytalne. W ramach prac Rady Dialogu Społecznego wypracowujemy stanowiska i rekomendacje dla rządu. W przedsiębiorstwach negocjujemy układy zbiorowe pracy. Te wysiłki są często niedoceniane.

Faktycznie w Polsce uzwiązkowienie jest na niskim poziomie. Jest jeszcze kilka krajów, gdzie jest ono niższe niż u nas. Niemniej jednak z pewnością nie jest to powód do dumy. Związki zawodowe w Polsce nie funkcjonują w próżni. Działamy w polskiej rzeczywistości i jeżeli uznamy, że związki zawodowe są częścią społeczeństwa obywatelskiego, a to społeczeństwo obywatelskie w dobrej kondycji nie jest, to siłą rzeczy, uzwiązkowienie też spada.

Jaka jest recepta na jego zwiększenie? Silne społeczeństwo obywatelskie, które nie myśli tylko o sobie, ale o szerszej grupie społecznej. Musimy uczyć od najmłodszych lat pracy zespołowej, innego podejścia do pracy oraz otwartości. Pierwszy krok już zrobiliśmy zmieniając wizerunek OPZZ. (…)

CAŁY WYWIAD PRZECZYTASZ W “MH” 22/23 2023