LIBERTY GASI PIEC W WĘGIERSKIEJ HUCIE DUNAFERR
Niespełna miesiąc po przejęciu jedynej surowcowej huty żelaza i stali na Węgrzech Liberty Steel podjęło decyzję o wstrzymaniu pracy ostatniego, czynnego wielkiego pieca nr 2. Oznacza to, że funkcjonowanie Huty Dunaferr ograniczy się w najbliższym czasie, co najwyżej, do roli zakładu przetwórczego, pracującego w oparciu o wsad zewnętrzny. Zakładowa koksownia natomiast będzie produkować koks dla rumuńskiej huty w Galati, należącej także do Liberty.
Wygaszenie wielkiego pieca nr 2 oznacza także wstrzymanie pracy wydziału aglomerowni, odpowiadającego za produkcję spieku dla wielkiego pieca. Praca koksowni ma zostać ograniczona do technologicznego minimum, a produkowany koks będzie trafiał do wielkiego pieca nr 5 rumuńskiej huty w Galati, która nie posiada koksowni już od 2009 roku i jest zmuszona kupować koks od producentów zewnętrznych. Tamtejszą koksownię zatrzymano jeszcze w okresie funkcjonowania zakładu w strukturach ArcelorMittal, podczas ówczesnego kryzysu gospodarczego. Należy jednak zwrócić uwagę, że droga transportowanego z Dunaferru do Galati koksu to około 1000 km.
Wygaszenie wielkiego pieca oznacza również konieczność zatrzymania stalowni konwertorowej i wstrzymanie produkcji slabów dla walcowni, która będzie pracować do momentu wyczerpania istniejących zapasów. Po tym czasie również i te wydziały mogą zostać zatrzymane na okres, obecnie zakładany, 3 miesiący. Potencjalnie możliwą jest także dalsza praca walcowni w oparciu o wsad zewnętrzny np. z Galati, jednak wolne zdolności produkcyjne rumuńskiej huty mogą zaspokoić potrzeby węgierskiej walcowni w zaledwie około 30 proc.. Widocznym jest brak konkurencyjności Dunaferru w obliczu trudniejszej sytuacji rynkowej, który może się nasilić w przypadku zmniejszonej produkcji gazu koksowniczego i wielkopiecowego, które są tańsze od gazu ziemnego i znajdują zastosowanie również do opalania pieców grzewczych walcowni gorącej blach.
Węgierska huta była przedmiotem zainteresowania kilku potencjalnych inwestorów. Jednym z nich był ukraiński Metinvest, który został odrzucony w początkowym etapie postępowania w sprawie sprzedaży kombinatu. Metinvest był gotów nabyć hutę za znacznie większą kwotę niż Liberty. Wedle przekazów medialnych, odnoszących się do reprezentantów ukraińskiego inwestora, wartość Dunafferu, pomimo problemów zakładu, mogła wynieść nawet 200 mln euro. Ostatecznie, po odrzuceniu Metinvestu, hutę sprzedano za 55 mln euro.