PROBLEMY LIBERTY STEEL I WIDMO STRAJKU

Związki  zawodowe w Liberty Ostrava, największego czeskiego producenta stali, 13 kwietnia zagroziły strajkiem ze względu na „rosnące obawy” dotyczące przyszłości zakładu i sytuacji w jakiej znalazł się właściciel huty Liberty Steel Group i  międzynarodowa grupa GFG Alliance, po upadku w zeszłym miesiącu głównej instytucji finansującej grupę Greensill Capital.

Rzecznik GFG Alliance w odpowiedzi stwierdził, że GFG jest „głęboko rozczarowany odpowiedzią związków zawodowych na obecną sytuację w Liberty Ostrava, które mogą tylko spotęgować  niepewności po upadku Greensill. Jesteśmy gotowi współpracować ze związkami zawodowymi, aby zmniejszyć ich obawy dotyczące podniesionych kwestii”.

„Poprawa wyników finansowych w zakładzie opiera się na jego działaniach na rzecz poprawy operacyjnej i handlowej w ciągu ostatniego roku, a także na silnym ożywieniu rynku i cen stali, które obecnie są na najwyższym poziomie od trzynastu lat. Wszystkie one doprowadziły do tego, że ostrawska huta działa na pełnych obrotach. Firma nadal jest w pełni zabezpieczona w materiał wymagany do pracy z pełną wydajnością. Firma ostrożnie zarządza swoimi przepływami pieniężnymi, aby utrzymać zdrowy bufor, podczas gdy grupa refinansuje swoje zadłużenie.”

Obawy związków zawodowych koncentrują się w szczególności na sugestiach w międzynarodowych mediach, że kierownictwo Liberty będzie próbowało użyczyć, zaoszczędzone przez ostrawską hutę, uprawnienia do emisji dwutlenku węgla rumuńskiej hucie Galati, która podobno nie ma uprawnień do kontynuowania działalności.

Liberty Steel Ostrava ma roczną zdolność produkcyjną 3,6 mln ton stali  i zatrudnia około 6000 osób.