AktualnościNASZA ROZMOWA

SILNA MARKA NA FUNDAMENCIE TRADYCJI

ROZMOWA “MH” Z DARIUSZEM KUBIAKIEM PREZESEM ZARZĄDU BIPROMET S.A.

„MH”: Panie Prezesie. W roku bieżącym przypada jubileusz 70 lecie działalności BIPROMETu. Pandemia pokrzyżowała plany jego obchodów. Mimo to jest stosowną okazją do przedstawienia jego dorobku.

Prezes Dariusz Kubiak.

D. Kubiak: Bipromet należy do najbardziej zasłużonych firm dla rozwoju polskiego przemysłu, na jego myśli twórczej, na jego projektach budowane były kopalnie, huty, zakłady przetwórcze, powstawały innowacyjne rozwiązania technologiczne. Od 70 lat swoją wiedzą służymy przemysłowi metali nieżelaznych, hutnictwu żelaza i stali i innym gałęziom przemysłu w kraju i za granicą. I ten dorobek kilku pokoleń projektantów chcieliśmy w tym jubileuszowym roku godnie uczcić. Niestety pandemia koronawirusa uniemożliwiła nam zorganizowanie spotkań i konferencji podczas których zamierzaliśmy przedstawić historię naszej firmy.

W roku 1950, powołano do życia Biuro Projektów Przemysłu Metali Nieżelaznych „Bipromet”, które przejęło kadry z utworzonego kilka lat wcześniej Biura Budowy i Projektów. Bazowało ono wówczas na biurach konstrukcyjnych, istniejących przy zakładach cynkowo-ołowiowych i realizowało zadania w ramach trzech zespołów projektowych: w Katowicach, Złotoryi i Wizowie k. Bolesławca. Zespoły te opracowały szereg projektów mających na celu odtworzenie zniszczonego wojną potencjału górniczo-hutniczego przemysłu metali nieżelaznych, a także rozpoczęły realizację pierwszych inwestycji o charakterze rozwojowym. Wówczas jednym z najważniejszych zadań były prace konstrukcyjne nad uruchomieniem produkcji w zakładach cynku i ołowiu, a także odbudowa potencjału sektora miedziowego. Już w roku powołania do życia Biprometu nasi projektanci  uczestniczyli w odbudowie m.in. kopalni i zakładu wzbogacania rud miedzi „Lena”, a w 1953 kopalni „Konrad”. W 1952 roku uruchomiono tzw. Hutę Ogniową Miedzi w Trzebini.

W początkowym okresie nasza działalność ograniczała się do sporządzania dokumentacji projektowej. Następnie rozszerzano zakres prac w kierunku rozwojowo-wdrożeniowym. Przemysł metali nieżelaznych rozpoczął rozbudowę swojego potencjału wytwórczego poprzez modernizację istniejących linii technologicznych, ich udoskonalania, a także budowę nowych obiektów i zakładów.

Bardzo ważnym wydarzeniem w 70 letniej historii Biprometu było podjęcie współpracy z brytyjską firmą Imperial Smelting Corporation Ltd. W efekcie której w Miasteczku Śląskim zaprojektowano nową hutę cynku i ołowiu w technologii równoczesnego otrzymywania cynku i ołowiu w procesie pieca szybowego.

W latach 1962 – 1967 opracowano generalny projekt zagospodarowania Nowego Złoża Rud Miedzi oraz przyszłych zakładów Legnicko-Głogowskiego Okręgu Miedziowego oraz kompleksowych projektów technicznych kopalń i zakładów wzbogacania rud ZG Lubin i ZG Polkowice.

Dynamiczny rozwój przetwórstwa metali nieżelaznych doprowadził do wyodrębnienia pracowni technologicznej i konstrukcyjnej. Rozpoczęła się era opracowywania prac studialnych, przygotowywania założeń techniczno-ekonomicznych oraz projektów technicznych, a także projektów jednostadialnych. Zaczęliśmy również pełnić nadzór nad realizacją oraz rozruchem wydziałów i zakładów przetwórczych. We współpracy z firmami zagranicznymi oraz Instytutem Metali Nieżelaznych Bipromet rozwijał się i nabierał nowych kompetencji, które pozwoliły na wyłączne projektowanie i wykonawstwo prac m.in. dla Huty Miedzi Głogów i Huty Miedzi Cedynia, jak również na podejmowanie projektów w ramach inwestycji zagranicznych w Brazylii oraz Niemczech.

W tym czasie w  naszych pracowniach powstawały projekty nowych zakładów, w których stosowana była najnowocześniejsza technologia. Bipromet uczestniczył w budowie lub rozbudowie większości wiodących zakładów branży metali nieżelaznych. Wymienię tylko niektóre z nich: Hutmen, ZML Kęty, HMN Szopienice, WM Dziedzice, Huty Miedzi Cedynia, Głogów, Zakład Przetwórstwa Miedzi Norblin, Huta Aluminium Konin, Huta Będzin,  ZM Trzebinia, ZM Silesia, Wtórmet Bytom i wiele innych.

Początki lat 80 to czas zastoju inwestycyjnego w branży, co przełożyło się również na zlecenia dla Biprometu. Jednak nie zaprzestaliśmy modernizacji już istniejących linii produkcyjnych w celu zwiększenia ich wydajności i usuwania wąskich gardeł. Odbicie na rynku związane było z coraz wyższymi wymaganiami jakościowymi, a także normami środowiskowymi. Wówczas rozpoczęliśmy prace projektowe w zakresie wdrażania innowacyjnych rozwiązań przy zastosowaniu technologii odpowiadającej wymogom BAT.

„MH”: Wraz z przemianami ustrojowymi nastąpiły również zmiany i przekształcenia własnościowe…

D.Kubiak: Tak to prawda. W  1990 r. zakończył się proces przekształceń własnościowych, firma uzyskała status spółki akcyjnej – BIPROMET SA. Jednak wraz transformacją ustrojową nastąpiło załamanie koniunktury, szczególnie w przemyśle. Znacznie zmniejszyło się zapotrzebowanie na nasze usługi w przemyśle metali nieżelaznych.  Zaczęliśmy poszukiwanie nowych klientów i rynków, w tym z przemysłu żelaza i stali, górnictwa, przemysłu szklarskiego oraz budownictwa ogólnego. Bezpośrednią konsekwencją było rozszerzenie działalności o rynek usług kompleksowej realizacji inwestycji. W 1992 r. zrealizowana została pierwsza inwestycja w systemie „pod klucz” – Zakład Wzbogacania Miału Węglowego  „Julian” w Piekarach Śląskich.

Dynamiczne zmiany w gospodarce spowodowały, że BIPROMET rozpoczął świadczenie kompleksowych usług, obejmujących zakres Generalnego Projektanta, Inżyniera Kontraktu, Generalnego Realizatora Inwestycji oraz Wykonawcy Robót lub partnera w zespole projektowym na każdym etapie podejmowanego procesu inwestycyjnego, koncentrując się na budownictwie przemysłowym oraz dużych inwestycjach związanych z ochroną środowiska.

Ochrona atmosfery to jedno z ważniejszych wyzwań współczesnego przemysłu, dlatego też Bipromet, który przez lata był dostawcą myśli technologicznej dla przemysłu rozpoczął w roku 2000 współpracę z Przedsiębiorstwem Projektowania, Dostaw i Realizacji Obiektów Ochrony Powietrza OPAM w Katowicach, które powstało w 1968 roku. W ramach restrukturyzacji oraz zmian rynkowych Bipromet wykupił OPAM dzięki czemu wzmocnione zostały zespoły inżynierskie i realizacyjne naszej spółki w zakresie ochrony środowiska naturalnego.

Dzięki opanowaniu nowoczesnych technik i technologii z dziedziny odpylania i oczyszczania gazów, bogatemu doświadczeniu praktycznemu, wykształconym specjalistom, posiadamy niezbędne zaplecze techniczne i kadrowe, aby kontynuować, nawet przy silnej konkurencji firm krajowych i zagranicznych, działalność w obszarze techniki ochrony powietrza.

W latach 2010 i 2015 roku KGHM Polska Miedź S.A. przejęła kolejno 66 proc. i 100 proc. akcji Biprometu i rozpoczęła się nowa era w historii firmy.

„MH”: Na przestrzeni lat zmieniała się technologia projektowania. Do biur i firm wkraczały komputery. Dziś proponujecie swoim klientom najnowocześniejsze rozwiązania, w tym technologię projektowania Building Information Modeling.

D.Kubiak: Prace projektowe realizowane przez Bipromet wymagają zaangażowania wielobranżowych zespołów projektowych. W zależności od realizowanego zadania w procesie projektowania uczestniczy równocześnie nawet kilkudziesięciu projektantów. Zaangażowanie takiej grupy pracującej w tym samym czasie nad jednym projektem wymaga wprowadzenia odpowiedniej organizacji oraz narzędzi projektowych. Z pomocą przychodzi tutaj technologia Building Information Modeling, która nie ogranicza się wyłącznie do wykonaniu modelu 3D, lecz stanowi zbiór uporządkowanych informacji obejmujących swoim zakresem proces ofertowania, projektowania i zarządzania projektem oraz realizacją.

Obecnie praca przy pomocy narzędzi 3D jest koniecznością, a firma Bipromet może pochwalić się wieloma realizacjami inwestycji, w których aspekt BIM 3D wykorzystywany jest w całości lub części przedsięwzięcia. W przeciągu ostatnich 20 lat zmiany w wykorzystywanych narzędziach przeszły bardzo długą drogę. Mając na uwadze lawinowo rosnącą digitalizację procesów projektowani pamiętajmy, że to nie narzędzia i technologie, a doświadczenie i wiedza projektantów w dalszym ciągu stanowi o jakości finalnego produktu jakim jest dokumentacja techniczna. Building Information Modeling nie rozwiąże szeregu problemów i zagadnień które muszą rozwiązać specjaliści w swoich dziedzinach, ale stanowi doskonałe narzędzie pozwalające sprawniej koordynować projekty, w szczególności te wielobranżowe.

CAŁY WYWIAD PRZRECZYTASZ W NAJNOWSZYM NUMERZE MH26/2020