AktualnościNASZA ROZMOWA

JUTRO BĘDZIE ZA PÓŹNO

ROZMOWA „MH” Z ANDRZEJEM KAROLEM PRZEWODNICZĄCYM RADY KRAJOWEJ SEKCJI HUTNICTWA NSZZ „SOLIDARNOSĆ”.

                „MH”: Panie Przewodniczący. Byliście inicjatorami spotkania Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego w Katowicach w ramach Europejskiego Dnia Stali. Jakie jest pokłosie tego posiedzenia?

A.Karol: Pod koniec lipca odbyło się spotkanie przedstawicieli pracowników, organizacji związkowych z branży hutniczej i stalowej podczas którego przyjęliśmy wspólną deklarację wzywającą państwa unii do szybkiej reakcji na pogarszającą z miesiąca na miesiąc sytuację w hutnictwie. Wraz z kolegami z Czech i Słowacji stwierdziliśmy w niej, że bezwzględnie konieczne jest wspólne stawienie czoła kryzysowi w europejskim przemyśle hutniczym i stalowym przy pomocy wszelkich dostępnych środków.

Jej efektem było ogłoszenie przez federację IndustriAll Europe zrzeszającą związki zawodowe reprezentujące pracowników z sektorów metalowego, chemicznego, energetycznego, wydobywczego, tekstylnym, odzieżowym i obuwniczym oraz branżach powiązanych  1 października Europejskim Dniem Działania dla Sektora Stalowego. W tym dniu w całej Europie odbyły się manifestacje, spotkania z politykami, kierownictwami zakładów, a także akcje medialne przedstawiające trudną sytuację hutnictwa, którą pogłębia COVID 19. Hutnicy zjednoczyli się w tym dniu i wzywali unijnych decydentów i krajowe rządy do pilnych działań na rzecz ochrony sektora i tysięcy miejsc pracy. Były wnioski o zorganizowanie dużej europejskiej manifestacji, ale sytuacja pandemiczna nie pozwoliła na przeprowadzenie takiej akcji. Dlatego też każdy organizował swoje spotkania.

Jako Krajowa Sekcja Hutnictwa NSZZ „Solidarność” chcieliśmy zorganizować posiedzenie Zespołu Trójstornnego ds. Restrukturyzacji Hutnictwo. Nie udało się, więc zawnioskowaliśmy o zwołanie posiedzenia Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego w Katowicach, na które zaprosiliśmy przedstawicieli wielu ministerstw. Mieliśmy nadzieję, że na kolejne już spotkanie dotyczące branży hutniczej przyjedzie osoba decyzyjna, której przedstawimy nasze problemy. Nie doczekaliśmy się. Jedynym reprezentantem był wicewojewoda śląski, który nawet nie zabrał głosu. Brak dialogu w naszym kraju przy tak ogromnym natłoku naglących spraw do załatwienia nas przeraża.

Pokłosiem posiedzenia Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego jest stanowisko, w którym zawarliśmy 8 najważniejszych spraw do załatwienia, w tym na forum unijnym jak i w Polsce. Czy przyniesie ono wymierne efekty? Moim zdaniem politycy uważają, że hutnictwo jest w rękach prywatnych, oprócz Huty Łabędy i Huty Pokój, i powinno radzić sobie samo. Tylko zapominają, że w tych hutach pracują Polacy, którzy utrzymują swoje rodziny.

Właśnie dostaliśmy informację, że zarząd ArcelorMittal Poland  podjął decyzję o całkowitej likwidacji części surowcowej w krakowskim oddziale. Od października ubiegłego roku ludzie byli na postojowym. Mówiło się tylko o czasowym wyłączeniu wielkiego pieca, nawet tuż przed wybuchem pandemii, w marcu, przygotowywano się do jego ponownego uruchomienia. Teraz dowiadujemy się, że drastyczne pogorszenie warunków rynkowych przez pandemię oraz brak skutecznych środków ochrony europejskiego rynku i niedawna decyzja Komisji Europejskiej o kolejnym zwiększeniu kontyngentów bezcłowych na import wyrobów stalowych spoza UE w czasie, gdy zapotrzebowanie na stal w Europie gwałtownie spadło,  a także wysokie koszty energii i wprowadzenie dodatkowych opłat w ramach rynku mocy zmusza władze ArcelorMittal takiej decyzji.

To pokazuje w jak trudnej sytuacji znaleźliśmy się. Nie mamy już czasu na dyskusję, musimy działać, bo jutro będzie za późno. Chcąc uratować tysiące miejsc pracy musimy działać.

„MH”: Do najpilniejszych spraw do załatwienia pozostaje kwestia rynku mocy.

A.Karol: Tak to prawda. Z dniem 1 stycznia 2021 roku energia elektryczna dla hutnictwa może być droższa o 42 złote na 1 MWh. Wprowadzenie opłaty mocowej może doprowadzić do upadku wielu firm energochłonnych, w tym z sektora hutniczego. Dlatego też wspólnie z pracodawcami od kilku miesięcy walczymy o racjonalne podejście do tej kwestii. W zamian otrzymaliśmy w ustawie o biopaliwach odroczenie opłaty o trzy miesiące. Czy tak traktuje się przemysł, który powinien być strategiczną gałęzią gospodarki? (…)

CAŁY WYWIAD PRZECZYTASZ W NAJNOWSZYM MH21/2020