EUROPEJSKI ZIELONY ŁAD
Komisja Europejska przyjęła na początku grudnia projekt Europejskiego Zielonego Ładu, czyli rozwiązań usprawniających osiągnięcie neutralności klimatycznej Unii w 2050 roku. Dokument ma stać się nową strategią wzrostu gospodarczego dla UE. Zgodnie z jego zapisami Unia ma inwestować w ekologiczne technologie, zrównoważone rozwiązania i wspierać powstawanie nowych firm oraz miejsc pracy. Kraje uzależnione od paliw kopalnych, takie jak Polska, mają otrzymać pieniądze na transformację energetyki, by przejść na produkcję niskoemisyjną. Szczegóły finansowania tegoż planu mamy poznać najwcześniej w połowie przyszłego roku.
Co oznacza neutralność klimatyczna? Zdecydowane zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych i doprowadzenie do sytuacji, w której ewentualne emisje tych gazów, głównie CO2, są równoważone przez usuwanie dwutlenku węgla z atmosfery.
„Europejski Zielony Ład to nasza nowa strategia wzrostu. Taka, która więcej oddaje, niż zabiera. Chcemy wprowadzić prawdziwe zmiany” – mówiła w podczas ogłaszania planu szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen podkreślając, że UE ma być liderem, jeśli chodzi o przemysły przyjazne klimatowi, czyste technologie i zielone finansowanie.
– Musimy jednak również zapewnić, by nikt nie został w tyle. Ta transformacja będzie albo dobra dla wszystkich i sprawiedliwa, albo w ogóle się nie uda. Dlatego kluczowym elementem Europejskiego Zielonego Ładu jest Mechanizm Sprawiedliwej Transformacji – wskazała.
Szczegóły nowej europejskiej strategii wzrostu, zwłaszcza te finansowe, na ten moment nie są znane. Najprawdopodobniej w marcu 2020 roku pojawią się szczegóły strategii, dzięki której unijna gospodarka ma w większym stopniu stać się gospodarką o zamkniętym obiegu. Również w przyszłym roku ma być gotowa nowa strategia bioróżnorodności i strategia dotycząca zalesiania. Wiosną poznamy również strategię zielonego rolnictwa, która obejmie plany dotyczące ograniczenia szkodliwych pestycydów, nawozów i antybiotyków. Od 2030 roku z unijnych rynków mają zniknąć wszystkie plastikowe opakowania, na drogach ma być mniej ciężarówek; 75 procent transportu ma się odbywać koleją lub za pośrednictwem statków, w miastach ma być mniej korków, a ich rozładowaniu mają pomóc nowe technologie, ma powstać w całej Unii milion miejsc do ładowania samochodów elektrycznych, także poza miastami, promocja produktów, które można naprawić lub ponownie użyć, rolnicy mają stosować mniej nawozów sztucznych – to tylko niektóre z założeń nowego Europejskiego Zielonego Ładu.
Komentując przyjętą strategię Axel Eggert dyrektor generalny Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Stali EUROFER powiedział: Z zadowoleniem przyjmujemy cele europejskiego zielonego porozumienia. Przedstawiając szereg sektorowych i szczegółowych planów politycznych, wyraźnie widać, że decydenci poważanie traktują potrzebę przejścia do przyszłości neutralnej pod względem emisji dwutlenku węgla z przemysłem, a nie bez niego. Niezwykle ważne jest opracowanie ram prawnych, które stworzą rynki dla produktów neutralnych, które mają znacznie wyższe koszty produkcji np. ze względu za zastosowanie drogie wodoru zamiast węgla koksowego w procesie stalowniczym. Decydenci muszą wspólnie z nami ustalić w jaki sposób „zielone stal” może konkurować z importem taniej stali o wysokiej emisji dwutlenku węgla, która ma znacznie wyższy ślad CO2 niż stal z Unii Europejskiej.
Dyrektor EUROFERU podkreślił, że „Europejski przemysł stalowy wspiera ogólne cele, ale przypomina decydentom, że wymogi inwestycyjne i regulacyjne będą ogromne. Jeżeli Europa dekarbonizuje się poświęcając swój przemysł i eksportując w ten sposób nasza emisję CO2 do innych regionów świata, to nie zwycięstwo, ale raczej porażka w walce ze zmianami klimatu na świcie. Przemysł stalowy Unii będzie uważnie śledził ten dokument i jest gotów do współpracy z decydentami, by zaoferować rekomendacje i rozwiązania, które pomoga sprawić, by Zielona Umowa działała dla całego europejskiego przemysłu i społeczeństwa. Jeżeli zostaną stworzone odpowiednie warunki unijny przemysł stalowy może stać się sztandarowym narzędziem polityki klimatycznej zdolnym do wprowadzenia pierwszych demonstratorów technologii niskoemisyjnej już w 2025 roku. Należy jednak wprowadzić regulacje oparte na śladzie węglowym, by wspierać wysiłki producentów unijnych na rzecz zmniejszenia emisji CO2”.