STANOWISKO ARCELORMITTAL WS. PIKIETY
ArcelorMittal Poland rozumie zaniepokojenie zarówno związków zawodowych, jak i pracowników krakowskiej huty. Zdajemy sobie sprawę z tego, że planowane tymczasowe wyłączenie wielkiego pieca i stalowni w tym oddziale jest dla nich źródłem wielu obaw. Szanujemy prawo naszych pracowników do wyrażania swoich opinii, poglądów i emocji, dlatego z dużą wyrozumiałością podeszliśmy do zorganizowanej dziś pikiety. Petycję z postulatami strony społecznej odebrał osobiście Geert Verbeeck, prezes i dyrektor generalny firmy.
Po raz kolejny, z całą mocą chcemy podkreślić, że:
- planowany postój części surowcowej w Krakowie jest konsekwencją trudności, z jakimi boryka się przemysł stalowy w Europie;
- postój ten będzie miał charakter tymczasowy – mamy nadzieję, że warunki rynkowe ulegną poprawie w kolejnych miesiącach i że przywrócona zostanie równowaga pomiędzy podażą i popytem oraz równe warunki konkurowania;
- od początku zapewnialiśmy, że pomimo postoju żaden z naszych pracowników nie straci pracy i że dołożymy wszelkich starań, aby w tym czasie zapewnić im zatrudnienie – w tym celu m.in. wstrzymaliśmy rekrutację zewnętrzną;
- od początku maja prowadzimy czasochłonną, szczegółową analizę dostępnych miejsc pracy oraz profili zawodowych naszych pracowników, która ma na celu „dopasowanie” odpowiednich kandydatów do konkretnych stanowisk; analiza ta jest już na ukończeniu, a opracowane dane w najbliższym czasie przedstawimy do konsultacji stronie związkowej.
Niepokoją nas nieprawdziwe stwierdzenia liderów związkowych o rzekomym braku informacji o przyczynach tej decyzji. Przedstawiciele ArcelorMittal Poland, również członkowie zarządu, wielokrotnie spotykali się ze stroną społeczną. Wyjaśniali obecną trudną sytuację sektora stalowego zarówno w Polsce, jak i w Europie oraz prezentowali poszczególne etapy wypracowania rozwiązań na czas postoju instalacji krakowskiej huty.
Informujemy jednocześnie, że pod koniec czerwca przedstawiliśmy organizacjom związkowym projekt porozumienia ws. działań łagodzących skutki postoju i poprosiliśmy o przesłanie uwag do 12 lipca. Z przykrością musimy stwierdzić, że do zapisów tego dokumentu odniósł się zaledwie jeden z 15 związków związkowych. Oczekujemy, że organizacje związkowe jak najszybciej zajmą stanowisko w sprawie treści tego dokumentu, bo na jego ostateczne zapisy oczekują setki pracowników naszego krakowskiego oddziału.