POROZUMIENIE PŁACOWE W CMC POLAND NIE SATYSFAKCJONUJE WSZYSTKICH
Na początku lipca dwie z czterech działających w CMC Poland organizacji związkowych podpisały z zarządem porozumienie płacowe, które wejdzie w życie z dniem 1 września br. Do jego najważniejszych zapisów należy 300 złotowa podwyżka płacy dla każdego zatrudnionego oraz wyrównanie płacy zasadniczej do minimalnej kwoty 4.000 złotych.
Oprócz podniesienia płac zasadniczych pracodawca ma przekazać 1 proc. puli przeznaczonej na wzrost płac na podwyżki indywidualne. Średnio na pracownika będzie to ok. 50 zł. Dodatek brygadowy wzrośnie o 50 zł, a zmianowy o 25 zł. Porozumienie podpisały dwie organizacje związkowe: Międzyzakładowa Organizacja Związkowa NSZZ Solidarność i Międzyzakładowy Związek Zawodowy Hutników. Pozostałe dwa związki nie są usatysfakcjonowane propozycjami zarządu huty i nie podpisały porozumienia. Jak nam powiedział przewodniczący Międzyzakładowego Samorządnego Związku Zawodowego Pracowników CMC Poland Spółka z o.o. i Spółek Marek Kijas: Oczekiwaliśmy więcej, szczególnie, że huta osiąga dobre wyniki produkcyjne i ekonomiczne. Trzeba pamiętać, że koszty życia z miesiąca na miesiąc są coraz większe, a ludzie ciężko pracujący w hucie chcą godnie żyć. Do tego wszystkiego dochodzą jeszcze Pracownicze Plany Kapitałowe. Pracownicy, którzy z nich skorzystają dostaną mniejsze wynagrodzenia o 2 procent. Dlatego też chcieliśmy, by tegoroczna podwyżka, obejmowała również, choć w części, te koszty ponoszone przez pracowników. Niestety argumenty nasze nie zostały uwzględnione, a dwa spotkania, które się odbyły trudno nazwać negocjacjami i trudno coś więcej wywalczyć. Trochę mnie boli, że nie prowadzi się z nami rzeczywistych negocjacji, tylko stawia się propozycje, które należy przyjąć. Wśród czterech działających w CMC Poland organizacji związkowych nie było jedności i dwa związki podpisały przedstawione porozumienie uważając, że jest ono dobre dla pracowników. My byliśmy innego zdania dlatego też jako przewodniczący Międzyzakładowego Samorządnego Związku Zawodowych Pracowników CMC Poland i Spółek takowego podpisu pod porozumieniem płacowym nie złożyłem. Podobnego zdania był również Związek Zawodowy Pracowników Zakładów Złomowych CMC Poland. Oczywiście cieszy fakt, że od września nie będzie w hucie zarabiających poniżej 4 tysięcy złotych miesięcznie. Wszyscy, którzy po tej 300 złotowej podwyżce nadal będą mieli niższe wynagrodzenie, otrzymają automatyczne wyrównanie do tej minimalnej płacy w CMC Poland. Jednak trzeba pamiętać, że wypracowywane zyski, które są znaczące, to zasługa wszystkich ludzi i chcemy, by byli oni za to godnie wynagradzani. Nie odbieramy właścicielowi prawa do zysku, ale chcielibyśmy, by pracownicy również z niego skorzystali w większym stopniu aniżeli jest to dziś. Zdajemy sobie sprawę, że przed hutnictwem wiele wyzwań, ale pewne rozwiązania legislacyjne, które wejdą w życie, mam tu na myśli rekompensaty dla przedsiębiorstw energochłonnych, do których należy także nasza zawierciańska huta, przyniosą również pewne oszczędności kosztowe. Niestety na ten argument usłyszałem, że i tak CMC Poland będzie płacić za energie o 30 proc. więcej aniżeli w Niemczech. Od dawna mówię, że nie możemy konkurować na rynku tylko i wyłącznie niskimi kosztami pracy. U nas w CMC najniższa płaca będzie na poziomie 4 tyś złotych, a w Niemczech jest ona trzy, cztery razy wyższa. Dlatego też chcielibyśmy, by mieszkańcy Unii Europejskiej pracujący na tych samych stanowiskach czy to w Niemczech, Francji, czy Polsce zarabiali mniej więcej tyle samo. Mamy do zaoferowania wysoką jakość pracy, umiejętności, sumienność i pracowitość, a nie minimalne koszty pracy. W Zawierciu mamy wspaniałych specjalistów, którzy powinni być godziwie wynagradzani. Jako obywatele UE mamy prawo do godnego życia.