Aktualności

WOJNA CELNA O ALUMINIUM

Prezydent USA Donald Trump w czwartek 6 sierpnia, podczas wizyty w fabryce Whirlpool w Ohio, zapowiedział nałożenie na część kanadyjskich wyrobów aluminiowych ceł, które mają wejść w życie 16 sierpnia. Jak to bywało w przeszłości powołał się przy tym na kwestie „bezpieczeństwa państwa”. Ottawa odpowiedziała natychmiast twierdząc, że działania USA są „nieuzasadnione i nie do przyjęcia”. Czy czeka nas kolejna wojna handlowa?
Wicepremier Kanady Chrystia Freeland napisała, że „ w odpowiedzi na amerykańskie cła intencją Kanady jest szybka reakcja o równoważnej wartości. Kanadyjskie aluminium nie zagraża bezpieczeństwu narodowemu USA (…) W okresie światowej pandemii i kryzysu ekonomicznego ostatnia rzecz, której potrzebują pracownicy kanadyjscy i amerykańscy to nakładanie nowych ceł, które podniosą koszty dla producentów i konsumentów, i zaszkodzą swobodnej wymianie handlowej oraz gospodarkom prowincji i stanów”.
Przypomniała ona, że po wejściu w życie nowej umowy (od 1 lipca) o wolnym handlu między Kanadą, USA i Meksykiem gwarantuje ona , że w przemyśle motoryzacyjnym 70 proc. aluminium musi pochodzić od wytwórców północnoamerykańskich. Zadeklarowała również wsparcie rządu dla pracowników kanadyjskiego sektora aluminiowego, w którym pracuje ok. 10 tys. osób.
Podobne działania były już podejmowane w 2018 r., gdy Donald Trump wprowadził cła na stal i aluminium. Kanada jest czwartym na świecie producentem aluminium. W 2017 i 2018 r. USA prowadziły z Kanadą swoistą wojnę handlową, nakładając m.in. cła na import kanadyjskiej stali i aluminium. W maju 2018 r. USA nałożyły 25 proc. cła na kanadyjską stal i 10 proc. cła na kanadyjskie aluminium. Kanada wprowadziła wówczas własną listę karnych ceł na produkty amerykańskie o łącznej wartości 16,6 mld dolarów kanadyjskich.
Kanadyjskie stowarzyszenie producentów aluminium (AAC) poinformowało kilka dni temu, że eksport w czerwcu spadł o 16 proc. a w lipcu – o kolejne 40 proc. Kanadyjski i amerykański rynek aluminium jest mocno zintegrowany, bilateralna wymiana produktów aluminiowych miała w ostatnich latach wartość średnio 11,1 mld dolarów kanadyjskich rocznie, zaś z ponad 162 tys. miejsc pracy w amerykańskim sektorze aluminiowym, 97 proc. zależy w dużym stopniu od importu aluminium z Kanady.